Czyli cudów nie ma. Chociaż pilaw, jako potrawa charakteryzuje się luźnymi ziarnami ryżu. Czyli klasyka, troszkę więcej wody i dłużej przetrzymany. Myślałem również o kolorze, że szafran , ew. kurkuma, a tu przecier... Jak w domu. Dzięki i pozdrawiam.