Bazowałam na przepisie kolegi Piotra ale gatunki ryb inne.
Składniki:
600 g łososia, parzony obgotowany przez około 5 minut
300 g wędzonej obranej ze skóry makreli i dorsza
400 g ryżu ugotowanego, ale nie rozgotowanego
500 g cebuli
3 małe słoiki koncentratu pomidorowego 30%
25 g pieprzu mielonego czarnego
łyżka stołowa miodu
10 g soli
20 ml soku z cytryny
olej
Ryby wędzone i łosoś zmielony na siatce 4 mm. Na patelni podsmażam na oleju drobno pokrojoną cebulę. kiedy już będzie szklista dodaję miód i koncentrat pomidorowy. Łączymy zmielone ryby, ryż, cebulę z dodatkami, cytrynę i sól. Dokładnie mieszamy. Przekładamy do słoików i pasteryzujemy 50 minut w temp 95 stopni.


Smacznego

Wygląda bardzo fajnie, ale Aniu powiedz mi czy przez przewagę tego gotowanego łososia nie robi się suche ?
Nie prościej byłoby nie parzyć ryby przecież i tak potem pasteryzujemy

No wlasnie, a szczegolnie losos ..ja tez zastanawiam sie zrobic paprykarz z lososiem . wczesniej robilam ze szczupaka ( chudy) i mielilam surowego.. teraz chce zrobic z lososia, szczupaka i szprota wedzonego tylko ze sloika

Roger pisze:Wygląda bardzo fajnie, ale Aniu powiedz mi czy przez przewagę tego gotowanego łososia nie robi się suche ?
Nie prościej byłoby nie parzyć ryby przecież i tak potem pasteryzujemy

Roger cenna uwaga może tak powinno się zrobić to była wersja luksusowa, łosoś do tanich ryb nie należy. Zrobiłam jeszcze kilka razy dla dzieciaków. ponieważ nie lubię łososia, wolę dla siebie zrobić taki tradycyjny Uważasz, że ryby surowe można by wcale nie parzyć ? Suchy nie był, choć ten zrobiony z ryb innych jest bardziej wilgotny.
Dzięki za wskazówki

Z tego co pamiętam to w oryginale część ryb była mielona na surowo i ja tak robię bo i tak potem jest pasteryzacja (w oryginale styrylizacja) i to końcowa obróbka termiczna. Najpierw gotując rybę potem pasteryzujac obrabiamy ją termicznie dwa razy a ryba nie lubi przesady z tego typu obróbką
Jutro jeszcze to sprawdzę bo mam na kompie troszkę dokumentacji

Tapniete z GT-I9500

OK poszperałem, pogrzebałem w oryginale na opakowaniu jest napisane "ryba parowana" , ale są przesłanki że większość szła surowa, większość przepisów na odtworzenie tego przepisu bazuje na surowej rybie z dodatkiem wędzonej między innymi najlepszy jak dla mnie przepis ŚP Tomka Bonarowskiego "BonAir".

Roger ..ja robilam wlasnie z jego przepisu ..i chyba 1 raz w zyciu jadlam paprykarz , ten z puszki nigdy nie mialam odwagi sprobowac