Wątrobianka smarowna z resztek.
: 28 lis 2016, 19:32
Robiąc przegląd zamrażarki znalazłem wp II w ilości 1530g
podgardle - 620g
wątróbkę drobiową (kurzą) 560g
mizdrę z kawałkami warkocza 450g
oraz słoninę 455g
Nie wypadało mi nic innego jak zrobić wątrobiankę: a więc wszystkie mięsa do gara (oprócz wątróbek) i gotowałem, po10 min wyjąłem słoninę, resztę do miękkości (prawie). Dodam że do gotowania dałem połowę dawki peklosoli . po wystudzeniu mięs zmieliłem na sicie 4mm, a potem kutrowałem malaxerem na gładko, dodając bulionu z gotowania mięs. Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji dodałem przyprawy: sól 18g/kg
pieprz czarny 2g/kg
majeranek 2g/kg
Następnie parzenie w temp 80 st przez 50 min. chłodzenie na ganku (6st) przez całą noc, rano wniosłem do kuchni na dwie godziny coby się zagrzała , a potem wędzenie, razem z "osuszaniem" 3h. Wątrobianka wyszła smarowna, smaczna - delikatna, wg mnie za mało słona , a wg żony idealna.
podgardle - 620g
wątróbkę drobiową (kurzą) 560g
mizdrę z kawałkami warkocza 450g
oraz słoninę 455g
Nie wypadało mi nic innego jak zrobić wątrobiankę: a więc wszystkie mięsa do gara (oprócz wątróbek) i gotowałem, po10 min wyjąłem słoninę, resztę do miękkości (prawie). Dodam że do gotowania dałem połowę dawki peklosoli . po wystudzeniu mięs zmieliłem na sicie 4mm, a potem kutrowałem malaxerem na gładko, dodając bulionu z gotowania mięs. Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji dodałem przyprawy: sól 18g/kg
pieprz czarny 2g/kg
majeranek 2g/kg
Następnie parzenie w temp 80 st przez 50 min. chłodzenie na ganku (6st) przez całą noc, rano wniosłem do kuchni na dwie godziny coby się zagrzała , a potem wędzenie, razem z "osuszaniem" 3h. Wątrobianka wyszła smarowna, smaczna - delikatna, wg mnie za mało słona , a wg żony idealna.