Kawior z ikry śledzia

Odpowiedz
Awatar użytkownika
lesniak
Posty: 153
Rejestracja: 22 lis 2016, 22:07

Kawior z ikry śledzia

Post autor: lesniak »

Witam
Otrzymałem gonady śledzia w pełni rozwinięte i zasolone przesyłka ze Szwecji.
Miałem je spożytkować do sałatki, ale postanowiłem się pobawić i zrobić kawior.
Aby oddzielić jajeczka trzeba je delikatnie odsolić.
Wlewamy zimną wodę do miski na miskę sito z gonadami.
Sito zanurzamy i delikatnie ręką ruchem obrotowym obracamy, po chwili jajeczka zaczynają się podzielać a błony zlepiają się na środku i po prostu je wyjmujemy.
Następnie osączamy jajeczka na sicie i wkładamy do słoika, zalewamy wodą w której się soliły.
Jeśli mamy gonady nie zasolone, musimy je najpierw delikatnie na sicie pozbawić błon a następnie zasolić.
A jeśli ktoś chciałby się pobawić i samemu zasolić to udostępniam specjalnie dla forum opis technologiczny.

https://www.facebook.com/kuchniaznin/?fref=ts
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2016, 16:57 przez lesniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja strona o kuchni regionalnej: https://www.facebook.com/kuchniaznin/?fref=ts
Awatar użytkownika
lesniak
Posty: 153
Rejestracja: 22 lis 2016, 22:07

Re: Kawior z ikry śledzia

Post autor: lesniak »

Opis technologiczny solenia ikry różnych gatunków ryb.

https://www.facebook.com/kuchniaznin/?fref=ts
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moja strona o kuchni regionalnej: https://www.facebook.com/kuchniaznin/?fref=ts
Awatar użytkownika
Andym
Posty: 349
Rejestracja: 09 gru 2016, 13:36
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawior z ikry śledzia

Post autor: Andym »

Namówiłeś mnie. Zjadłbym, ciekawym tego i sobie zrobię. Nie wiem tylko, czy wytrzymam, bo zwykle ikrę zjadałem ot tak, nie doczekawszy końca odsolenia.
Awatar użytkownika
gwizdek
Posty: 1150
Rejestracja: 18 lis 2016, 20:00

Re: Kawior z ikry śledzia

Post autor: gwizdek »

Andym pisze:Namówiłeś mnie. Zjadłbym, ciekawym tego i sobie zrobię. Nie wiem tylko, czy wytrzymam, bo zwykle ikrę zjadałem ot tak, nie doczekawszy końca odsolenia.

Zostaw trochę na spółdzielnie ;)
Odpowiedz

Wróć do „Przetwory rybne”